Mamy bardzo młodą kadrę wspaniałych dzieci i młodzieży, którzy dali z siebie wszystko na etapie przygotowań i ostatecznie na samym turnieju! Do medalu zabrakło naprawdę niewiele, często samego sportowego szczęścia, bo nasi reprezentanci w ogromnej większości odpadali dopiero w konfrontacji z reprezentantami Japonii, którzy całkowicie zdominowali podium Mistrzostw. Niemniej jednak w klasyfikacji końcowej Polacy zaznaczyli swoją obecność i są widoczni zajmując miejsca 5-8. Wszyscy jesteśmy z nich bardzo dumni. 

 

Oficjalne wyniki: 

 

Nie chcieliśmy, aby taka długa i kosztowna podróż ograniczyła się tylko do samych zawodów, dlatego po turnieju zostaliśmy jeszcze na 8 dni w Japonii, aby studiować i praktykować karate. 

 

Zależało nam na realizacji trzech ważnych metod szkoleniowych. 
Po pierwsze chcieliśmy, aby nasi zawodnicy  i trenerzy odbyli treningi na HQ Dojo pod okiem doskonale przygotowanych, wybitnych instruktorów JKA HQ. Są to treningi nacechowane na standaryzacji – wysoce techniczne. 
Po drugie chciałyśmy, aby nieco starsi zawodnicy doświadczyli treningu w klubie uniwersyteckim, gdzie wykuwają formę najlepsi zawodnicy. I to też zrealizowaliśmy – dzięki uprzejmości Kurihara KazuakiSensei nasi reprezentanci trenowali tam skąd wywodzą się aktualni mistrzowie świata JKA – Uniwersytecie Komazawa. 
Po trzecie pragnęliśmy, aby dzieci i młodzież doświadczyły treningu w czołowym japońskim klubie karate – w takim który ma również medalistów mistrzostw świata, aby zobaczyć jak na co dzień trenują, jakimi metodami się posługują i jak ogólnie wygląda ich trening, struktura czy plan tygodniowy. I to też udało się zrealizować. 

Gościliśmy w klubie karate 日本空手協会　　川越支部　Japan Karate Association Kawagoe, gdzie ponadto zawiązały się znajomości rówieśnicze między zawodnikami z Polski i Japonii, a główny Sensei tego Klubu Pan Kazuhiro Yamashita dodatkowo zaprosił nas na kolację i wszystko nam wyjaśniał. 

 

Co jest niezwykle ważne, a może nawet najważniejsze, że naszym zawodnikom chce się naprawdę mocno trenować i chcą się rozwijać. Na zawodach i treningach dawali z siebie absolutnie wszystko, nie bacząc na drobne urazy, zmęczenie, ból mięśni bo jednostek treningowych bywało i po cztery dziennie.  

Cieszy też fakt, że mamy oddanych i zdolnych do poświęceń trenerów i opiekunów. Na szczególne podziękowanie zasłużyli Sensei Magdalena Malinowska i Sensei Bartłomiej Malinowski z Klubu Karate Kontra, Sensei Sebastian Końcowik jest ponadto Trenerem Kadry JKA Polska i to On odpowiadał że całościową realizacji – misja – Japonia 2024 r. 

 

Dziękujemy również Prezesowi i Chief Instructor JKA Polska Sensei Mariusz Jerzy Jewdokimow to jego osoba jest prekursorem JKA w Polsce, dzięki czemu możemy dziś cieszyć się z bycia częścią ogromnej – światowej społeczności JKA. 

 

Wyjazd do Japonii był ogromnym przedsięwzięciem logistyczny i finansowym. 

Jeszcze raz wszystkim serdecznie dziękujemy.